poniedziałek, 5 listopada 2007

Nowe Igloo

Jest nowa wersja strony firmy Igloo produkującej urządzenia chłodnicze dla handlu i gastronomii.
Nad strona czuwa Mateusz Kierepka, jeden z niewielu specjalistów od usability co zaowocowało przejrzystością strony. Mateusz zapowiada jeszcze dalsze poprawki i wprowadzenie w niedługim czasie interaktywnych wizualizacji 3D.
Strona godna polecenia wszystkim firmom i ich właścicielom jako wzór.
strona firmy Igloo

piątek, 26 października 2007

Rekordowa transakcja

Microsoft zapłacił za 1,6 % udziałów w serwisie facebook 240 mln dolarów co oznacza, że według "koncernu z Redmont" założony w 2004 roku serwis wart 15 mld dolarów.

Dwie refleksje przy tej okazji:
ostatnie posunięcia Małego Miękkiego wskazują na to, że koncern wyciąga lekcje ze zmasowanego ataku jakiemu jest poddawany- czy to ze strony Unii Europejskiej czy konkurencji Google czy zwolenników Open Source.

I druga- czyżby nadciągała kolejna "internetowa bańka" taka jak ta, która doprowadziła do załamania na giełdzie po wywindowaniu ponad wszelką miarę akcji dotcomów?

sobota, 13 października 2007

Allegro integruje się z Ceneo
Jeden z gigantów polskiego internetu, któremu porównywarki cenowe zabrały już całkiem spory kawałek tortu z branży elektronicznej integruje się z Ceneo. Na razie w kilku tylko w kilku najpopularniejszych w porównywarkach kategoriach. Na przykład tej.
Już natomiast od jakiegoś czasu, gdy wpisze sie towar którego nie ma na allegro albo raczej zrobi błąd, bo trudno wymyślić coś czego nie ma na allegro to otrzymuje się propozycje wyszukania w ceneo.
Natomiast na Ceneo.pl w analogicznej sytuacji pojawia się zachęta do skorzystania z allegro.
Być może szefowie allegro które ustępowało pola na rynku sprzedaży elektroniki w sieci uznali że "jeżeli nie możesz ich pokonać, przyłącz się do nich". Jest to tez może po części reakcja na coraz agresywniejsza strategię Agory, która stała się już głównym graczem polskiego internetu i bez wątpienia zechce sięgnąć również po ten jego segment.
Natomiast nasuwają sie pytania co do dalszego rozwoju tej współpracy. Czy będzie ona obejmować inne kategorie produktów i czy nastąpi również w druga stronę tj. czy wystawiając towar na allegro będzie się widocznym na Ceneo.
Jest to np. bardzo istotne dla wielu firm które sprzedają swoje towary na allegro, jak również korzystają z usług Ceneo, czy to bezpośrednio czy tak jak www.komisgastro.pl korzystają z CMS-a dającego możliwość integracji z tymi dwoma serwisami.
Akurat czeka mnie niedługo zadanie integracji www.komisgastro.pl z tego typu serwisami i zastanawiam się jaka należy w obecnej sytuacji obrać strategię by przyniosła maximum korzyści.
I jeszcze jedna kwestia. Z jednej strony sieć, zwłaszcza web 2.o jest możliwością ogromnej indywidualizacji i decentralizacji. Tworzenia i wykorzystywania segmentów i nisz rynkowych, związanych z możliwością bardzo precyzyjnego określenia grupy docelowej a równocześnie mamy do czynienia z powstawaniem molochów, internetowych korporacji i multikorporacji, czego najlepszym przykładem jest tu google.com.
I co ciekawsze obie te tendencje mogą się wzajemnie wspierać będąc częścią jednego megatrendu.
I to tym innym razem

czwartek, 27 września 2007

Tomasz Lis w internecie i Yulbiz

Tomasz Lis przeniósł swój program do internetu, korzystając ze wsparcia portalu gazeta.pl. Program zaczął sie od zademonstrowania przez posła Kurskiego niezadowolenia, ze dziennikarz nie zapraszał go do telewizji a do takiego nie wiadomo co gorszego formatu.
Cóż, Tomasz Lis może sie przyczynić bardzo swoja decyzją do rozwoju znaczenia sieci w Polsce i wyrażenie że jest to cos gorszego straci całkowicie racje bytu. Ciekawe, ze zaangażowała sie w ten projekt Agora, która wyrasta na największą potęgę polskiego internetu czy to poprzez tworzenie wasnych serwisów jak Plotek czy Sport czy to poprzez zakupy jak przypadku blogfroga.
Na Wtorkowym spotkaniu warszawskiego Klubu Yulbiz bardzo ciekawie zaprezentował strategię internetowa Agory Tomasz Józefacki dyrektor pionu Internet. Prezentacja jest dostępna na blogu Krzysztofa Urbanowicza prowadzącego spotkanie

czwartek, 13 września 2007

Livebox

Myślałem że TP sa nie zaskoczy mnie już tak łatwo swoim podejściem i lekceważeniem klientów i wręcz ignorancją. I byłem w błędzie. Wczoraj podjąłem próbeinstalowania liveboxa i okazało się, ze pomimo zapewnień nie jest to do zrobienia z marszu. Tyle, ze powód okazał się ......
Otóż TP dostarcza klientom sprzęt do którego nie dostarczają oprogramowania. Wypuszczona została obecnie na rynek seria adapterów XG762N do których nie ma sterowników na płycie instalacyjnej.
Sterowniku te mozna pobrać tutaj

czwartek, 6 września 2007

Open Office

Pojawiła się już nowa wersja pakieu Open Office 2.3. Rozbudowano możliwości pracy jesli chodzi o bazy danych, poprawiono szybkośc uruchamiana programów składowych ( a to był słaby punkt O.O.) oraz oprogramowanie do aplikacji internetowych.
Więcej napiszę po przetestowaniu

poniedziałek, 3 września 2007

Google przeciwko cenzurze

Sieć jest odzwierciedleniem tego, co dzieje się w realnym świecie. Chcąc zmienić internet powinno się raczej dążyć do zmian w społeczeństwie. To tak, jakby chcieć zmienić lustrzane odbicie nas samych, bo nam się ono nie podoba - uważa Vint Cerf z Google. Jest to odpowiedź Google'a na pomysły brytyjksiej Patii Konserwatywnej, która chce cenzurowac serwisy internetowe "w trosce o młode pokolenie".
Jak zauważyli równiez przedstawiciele Google'a wiekszość zasobów tworzą, czy to na you tube czy innych serwisach web 2.0 sami uzytkownicy więc tylko zmiana mentalności uzytkowników może wyeliminować negatywne zjawiska w sieci.
Jest tu też dodam trudnośc czysto techniczna- przy tak ogromnym zasięgu takich porttali jak you tube ich kontrolowanie byłoby potężną operacją. Potrzeba byłoby odpowiednio dużej grupy pracowników którzy moderowali by dodawana filmy (gdzie indziej wpisy), w językach z całego świata. Osobna sprawą jest tu określenie zasad na jakich byłoby to cenzurowane. Równiez oznaczałoby to narzucenie właścicielom serwisów konieczności moderowania, a to oznacza opóźnienie w publikacji wpisów czyli uderzenie w jedną z podstaw web 2.0 jaka jest natychmiastowa interaktywność.
Brytyjska Partia Konserwatywna miejmy nadzieję zrazi tym projektem internautów i przekonana się ze walka z postępem technicznym za każdym razem jest równie sensowna co walka luddystów z tejże Anglii, niszczących pierwsze maszyny tkackie

(jeszcze wiecej trudności technicznych niesie ze soba orzeczenie Polskiego sądu najwyższego o obowiazku rejestrowania stron www
więcej na ten temat przeczytasz
w Rzeczpospolitej i w Dzienniku Internautów

poniedziałek, 23 lipca 2007

Strona

Jest gotowa zrobiona i wypozycjonowana przez nas trona o hipnozie i nlp. Spozycjonowana na hipnoza na pierwszej stronie w google, na NLP na trzeciej.
Strona posiada dośc rozbudowane funkcjonalności, postawiona oczywiście na drupalu.
Taka mała prezentacja naszych możliwości

środa, 18 lipca 2007

Bez przesady

Niedawno człowiek, którego skądinąd za wiele rzeczy cenię, był oburzony, gdy zobaczył, że w podpisie na prowadzonym przez niego forum ma link do magick.pl. Było to tym zabawniejsze, że na magick zapraszałem go wielokrotne i wypowiadałem się o nim i jego działaniach w nader przychylnym tonie.
Cóz, sam kilka dni wczesniej mówiłem "admin może wszystko", istnieja jednak pewne niespisane do końca reguły zwane netykietą to raz.
A dwa- bez przesady. Zaczyna (a może istnieje to juz od dawna, tylko ja tego tak mocno nie dostrzegałem) pojawiać się sposób myslenia, bardzo na dłuższą metę szkodliwy dla wszystkich, traktujący każdą stronę, forum jako konkurencje w walce o uzytkownika. Podejście jak najwięcej linków do mnie a jak najmiej ode mnie. I to najlepiej do innych moich stron.
Google modyfikujące ciągle algorytm czy dbający bardzo o swój poziom dmoz są najprostszym przykładem, że są to metody przeciwskuteczne.
Obecnie mamy też, co jest częścia rewolucji web 2.0 rozsnącą popularność i znaczenie "serwisów otwartych" gdzie każdy moze w jakis sposób "spozycjonować" i rozpropagować siebie, swoją strone czy to co robi.
Przykładowo- publikując na ithink.pl wartościowy artykuł pokazuje się duzo większej osobie niż gdybym zrobił strone z tym artykułem, przez link w moim prfilu strone poznają nowi uzytkownicy a także dzięki sile ithink.pl moja strona pozycjonuje się.
Co więcej, jeżeli odpowiednio zatytułuję artykuł to będę pozycjownował siebie na okreslone słowa kluczowe.
Dla mnie z kolei korzystne jest by serwis ten miał jak największy zasięg, więc linkuję go i propaguję na różne sposoby.
Odbywa sie to przy okazji bez dodatkowego zaśmiecania internetu jak robią to spamerzy. O spemerstwie innym razem.

poniedziałek, 16 lipca 2007

dmoz.org

Wieczór spędziłem nad lektura zasad i forum dla redaktorów DMOZa.
DMOZ jest największym i prawdopodobnie najlepszym takalogiem internetowym, tworzonym przez redaktorów-ochotników, o którą to trudna ponoc do uzsykania funkcje sprawuję od kilku dni.
I stanowczo dobra decyzją było postudiowanie informacji dla redaktorów przez rozpoczęciem dodawania i redagownia wpisów. DMOZ z tego co przestudiowałem przyklada bardzo dużą wagę do redaktorskiej uczicowści i rzetelności.
Przykładowo
DMOZ jak najbardziej ceni osoby zawodowo związane z tworzeniem, redagowaniem, pozycjonowaniem itp., itd. stron internetowych bo osoby takie będąc ekspertami zapewniają najwyższy poziom wpisów. Wymagane jest przy tym bardzo dokładne (opisane o jakiego dokładnie rodzaju aktywności chodzi) opisanie wszsytkich swoich powiązń ze stronami www i uzupełnianie tego "rejestru powiązań" na bieżąco. Zasady jak najbardziej dopuszczją umieszczanie "swoich" stron w katalogu, wykluczone jest natomiast umieszczanie wyłącznie swoich stron czy usuwanie stron konkurencyjnych.
Katalog DMOZ jest jednym ze źródeł na jakich opiera sie przeglądarka google (i ogromna ilośc innych wyszukiwarek), mająca w tej chwili 85% rynku przegladarek w Polsce.

piątek, 13 lipca 2007

Tok FM

radio Tok Fm
W radio tok fm audycja o marketingu internetowym.Bardziej od strony teorii niż praktyki, niemniej zwracająca uwagę na parę ciekawych zjawisk i tendencji, jak rozwój naróżniejszego typu "porównywarek" czy to porównujących ceny w sklepach internetowych czy zestawiających opinie o produktach.
Także znaczenie wortali jako miejsca do którego przychodzi klient zainteresowany określoną tematyką czy to meble czy to szkolenia w przeciwieństwie do dużych portali i klasycznej reklamy która polega na atakowaniu klienta.
Podobne znaczenie ma umieszczenie swojej strony wysoko w wyszukiwarce- oczywiście jeżeli dobrze dobrane jest słowo kluczowe.
I konkluzja, coś co nie dla każdego jest jasne, ze internet o wiele bardziej utrudnia oszukiwanie na temat produktu czy firmy. I to że anonimowość to fikcja.
Jako admin jestem w stanie okreslić skąd, od kogo pochodzi jaka wypowiedź i skutecznie zablokować (zbanować) nieuczciwe firmy stosujące np. astroturfing (czyli tworzenie fikcyjnych tożsamości internetowych w celu np. wypowiadania pozytywnych opinii o produkcie na forach i w serwisach web2).
Dokładnie mówiąc takie działania oczywiści do przeprowadzenia tyle, ze o wiele trudniejsze a wiec i droższe co zmniejsza ich opłacalność.
Internet co niektórych może dziwić premiuje uczciwe podejście do klienta.
Niedawno na nazwę jednej z firm telekomunikacyjnych w google na pierwszej stronie wyskawiwała strona zrobiona przez źle potraktowanego klienta.
I witryny informacyjne jak np. zdrowedzieciństwo gdzie oferowany produkt jest tylko dodatkiem do mającej go oferować witryny a właściwie do przedstawianych informacji, jak w przypadku firmy oponiarskiej prowadzącej serwis o bezpiecznej jeździe-jeżeli tak dobrymi specjalistami z tej dziedziny to zaufam im jeśli chodzi o opony.