Jest gotowa zrobiona i wypozycjonowana przez nas trona o hipnozie i nlp. Spozycjonowana na hipnoza na pierwszej stronie w google, na NLP na trzeciej.
Strona posiada dośc rozbudowane funkcjonalności, postawiona oczywiście na drupalu.
Taka mała prezentacja naszych możliwości
poniedziałek, 23 lipca 2007
środa, 18 lipca 2007
Bez przesady
Niedawno człowiek, którego skądinąd za wiele rzeczy cenię, był oburzony, gdy zobaczył, że w podpisie na prowadzonym przez niego forum ma link do magick.pl. Było to tym zabawniejsze, że na magick zapraszałem go wielokrotne i wypowiadałem się o nim i jego działaniach w nader przychylnym tonie.
Cóz, sam kilka dni wczesniej mówiłem "admin może wszystko", istnieja jednak pewne niespisane do końca reguły zwane netykietą to raz.
A dwa- bez przesady. Zaczyna (a może istnieje to juz od dawna, tylko ja tego tak mocno nie dostrzegałem) pojawiać się sposób myslenia, bardzo na dłuższą metę szkodliwy dla wszystkich, traktujący każdą stronę, forum jako konkurencje w walce o uzytkownika. Podejście jak najwięcej linków do mnie a jak najmiej ode mnie. I to najlepiej do innych moich stron.
Google modyfikujące ciągle algorytm czy dbający bardzo o swój poziom dmoz są najprostszym przykładem, że są to metody przeciwskuteczne.
Obecnie mamy też, co jest częścia rewolucji web 2.0 rozsnącą popularność i znaczenie "serwisów otwartych" gdzie każdy moze w jakis sposób "spozycjonować" i rozpropagować siebie, swoją strone czy to co robi.
Przykładowo- publikując na ithink.pl wartościowy artykuł pokazuje się duzo większej osobie niż gdybym zrobił strone z tym artykułem, przez link w moim prfilu strone poznają nowi uzytkownicy a także dzięki sile ithink.pl moja strona pozycjonuje się.
Co więcej, jeżeli odpowiednio zatytułuję artykuł to będę pozycjownował siebie na okreslone słowa kluczowe.
Dla mnie z kolei korzystne jest by serwis ten miał jak największy zasięg, więc linkuję go i propaguję na różne sposoby.
Odbywa sie to przy okazji bez dodatkowego zaśmiecania internetu jak robią to spamerzy. O spemerstwie innym razem.
Cóz, sam kilka dni wczesniej mówiłem "admin może wszystko", istnieja jednak pewne niespisane do końca reguły zwane netykietą to raz.
A dwa- bez przesady. Zaczyna (a może istnieje to juz od dawna, tylko ja tego tak mocno nie dostrzegałem) pojawiać się sposób myslenia, bardzo na dłuższą metę szkodliwy dla wszystkich, traktujący każdą stronę, forum jako konkurencje w walce o uzytkownika. Podejście jak najwięcej linków do mnie a jak najmiej ode mnie. I to najlepiej do innych moich stron.
Google modyfikujące ciągle algorytm czy dbający bardzo o swój poziom dmoz są najprostszym przykładem, że są to metody przeciwskuteczne.
Obecnie mamy też, co jest częścia rewolucji web 2.0 rozsnącą popularność i znaczenie "serwisów otwartych" gdzie każdy moze w jakis sposób "spozycjonować" i rozpropagować siebie, swoją strone czy to co robi.
Przykładowo- publikując na ithink.pl wartościowy artykuł pokazuje się duzo większej osobie niż gdybym zrobił strone z tym artykułem, przez link w moim prfilu strone poznają nowi uzytkownicy a także dzięki sile ithink.pl moja strona pozycjonuje się.
Co więcej, jeżeli odpowiednio zatytułuję artykuł to będę pozycjownował siebie na okreslone słowa kluczowe.
Dla mnie z kolei korzystne jest by serwis ten miał jak największy zasięg, więc linkuję go i propaguję na różne sposoby.
Odbywa sie to przy okazji bez dodatkowego zaśmiecania internetu jak robią to spamerzy. O spemerstwie innym razem.
poniedziałek, 16 lipca 2007
dmoz.org
Wieczór spędziłem nad lektura zasad i forum dla redaktorów DMOZa.
DMOZ jest największym i prawdopodobnie najlepszym takalogiem internetowym, tworzonym przez redaktorów-ochotników, o którą to trudna ponoc do uzsykania funkcje sprawuję od kilku dni.
I stanowczo dobra decyzją było postudiowanie informacji dla redaktorów przez rozpoczęciem dodawania i redagownia wpisów. DMOZ z tego co przestudiowałem przyklada bardzo dużą wagę do redaktorskiej uczicowści i rzetelności.
Przykładowo
DMOZ jak najbardziej ceni osoby zawodowo związane z tworzeniem, redagowaniem, pozycjonowaniem itp., itd. stron internetowych bo osoby takie będąc ekspertami zapewniają najwyższy poziom wpisów. Wymagane jest przy tym bardzo dokładne (opisane o jakiego dokładnie rodzaju aktywności chodzi) opisanie wszsytkich swoich powiązń ze stronami www i uzupełnianie tego "rejestru powiązań" na bieżąco. Zasady jak najbardziej dopuszczją umieszczanie "swoich" stron w katalogu, wykluczone jest natomiast umieszczanie wyłącznie swoich stron czy usuwanie stron konkurencyjnych.
Katalog DMOZ jest jednym ze źródeł na jakich opiera sie przeglądarka google (i ogromna ilośc innych wyszukiwarek), mająca w tej chwili 85% rynku przegladarek w Polsce.
DMOZ jest największym i prawdopodobnie najlepszym takalogiem internetowym, tworzonym przez redaktorów-ochotników, o którą to trudna ponoc do uzsykania funkcje sprawuję od kilku dni.
I stanowczo dobra decyzją było postudiowanie informacji dla redaktorów przez rozpoczęciem dodawania i redagownia wpisów. DMOZ z tego co przestudiowałem przyklada bardzo dużą wagę do redaktorskiej uczicowści i rzetelności.
Przykładowo
DMOZ jak najbardziej ceni osoby zawodowo związane z tworzeniem, redagowaniem, pozycjonowaniem itp., itd. stron internetowych bo osoby takie będąc ekspertami zapewniają najwyższy poziom wpisów. Wymagane jest przy tym bardzo dokładne (opisane o jakiego dokładnie rodzaju aktywności chodzi) opisanie wszsytkich swoich powiązń ze stronami www i uzupełnianie tego "rejestru powiązań" na bieżąco. Zasady jak najbardziej dopuszczją umieszczanie "swoich" stron w katalogu, wykluczone jest natomiast umieszczanie wyłącznie swoich stron czy usuwanie stron konkurencyjnych.
Katalog DMOZ jest jednym ze źródeł na jakich opiera sie przeglądarka google (i ogromna ilośc innych wyszukiwarek), mająca w tej chwili 85% rynku przegladarek w Polsce.
piątek, 13 lipca 2007
Tok FM
radio Tok Fm
W radio tok fm audycja o marketingu internetowym.Bardziej od strony teorii niż praktyki, niemniej zwracająca uwagę na parę ciekawych zjawisk i tendencji, jak rozwój naróżniejszego typu "porównywarek" czy to porównujących ceny w sklepach internetowych czy zestawiających opinie o produktach.
Także znaczenie wortali jako miejsca do którego przychodzi klient zainteresowany określoną tematyką czy to meble czy to szkolenia w przeciwieństwie do dużych portali i klasycznej reklamy która polega na atakowaniu klienta.
Podobne znaczenie ma umieszczenie swojej strony wysoko w wyszukiwarce- oczywiście jeżeli dobrze dobrane jest słowo kluczowe.
I konkluzja, coś co nie dla każdego jest jasne, ze internet o wiele bardziej utrudnia oszukiwanie na temat produktu czy firmy. I to że anonimowość to fikcja.
Jako admin jestem w stanie okreslić skąd, od kogo pochodzi jaka wypowiedź i skutecznie zablokować (zbanować) nieuczciwe firmy stosujące np. astroturfing (czyli tworzenie fikcyjnych tożsamości internetowych w celu np. wypowiadania pozytywnych opinii o produkcie na forach i w serwisach web2).
Dokładnie mówiąc takie działania oczywiści są do przeprowadzenia tyle, ze są o wiele trudniejsze a wiec i droższe co zmniejsza ich opłacalność.
Internet co niektórych może dziwić premiuje uczciwe podejście do klienta.
Niedawno na nazwę jednej z firm telekomunikacyjnych w google na pierwszej stronie wyskawiwała strona zrobiona przez źle potraktowanego klienta.
I witryny informacyjne jak np. zdrowedzieciństwo gdzie oferowany produkt jest tylko dodatkiem do mającej go oferować witryny a właściwie do przedstawianych informacji, jak w przypadku firmy oponiarskiej prowadzącej serwis o bezpiecznej jeździe-jeżeli są tak dobrymi specjalistami z tej dziedziny to zaufam im jeśli chodzi o opony.
W radio tok fm audycja o marketingu internetowym.Bardziej od strony teorii niż praktyki, niemniej zwracająca uwagę na parę ciekawych zjawisk i tendencji, jak rozwój naróżniejszego typu "porównywarek" czy to porównujących ceny w sklepach internetowych czy zestawiających opinie o produktach.
Także znaczenie wortali jako miejsca do którego przychodzi klient zainteresowany określoną tematyką czy to meble czy to szkolenia w przeciwieństwie do dużych portali i klasycznej reklamy która polega na atakowaniu klienta.
Podobne znaczenie ma umieszczenie swojej strony wysoko w wyszukiwarce- oczywiście jeżeli dobrze dobrane jest słowo kluczowe.
I konkluzja, coś co nie dla każdego jest jasne, ze internet o wiele bardziej utrudnia oszukiwanie na temat produktu czy firmy. I to że anonimowość to fikcja.
Jako admin jestem w stanie okreslić skąd, od kogo pochodzi jaka wypowiedź i skutecznie zablokować (zbanować) nieuczciwe firmy stosujące np. astroturfing (czyli tworzenie fikcyjnych tożsamości internetowych w celu np. wypowiadania pozytywnych opinii o produkcie na forach i w serwisach web2).
Dokładnie mówiąc takie działania oczywiści są do przeprowadzenia tyle, ze są o wiele trudniejsze a wiec i droższe co zmniejsza ich opłacalność.
Internet co niektórych może dziwić premiuje uczciwe podejście do klienta.
Niedawno na nazwę jednej z firm telekomunikacyjnych w google na pierwszej stronie wyskawiwała strona zrobiona przez źle potraktowanego klienta.
I witryny informacyjne jak np. zdrowedzieciństwo gdzie oferowany produkt jest tylko dodatkiem do mającej go oferować witryny a właściwie do przedstawianych informacji, jak w przypadku firmy oponiarskiej prowadzącej serwis o bezpiecznej jeździe-jeżeli są tak dobrymi specjalistami z tej dziedziny to zaufam im jeśli chodzi o opony.
wtorek, 3 lipca 2007
Strony
Tworzymy cały dzień kolejne strony internetowe. Dla pierwszych klientów jak i własne. przy okazji testując na domenie ganesza.info Drupala 5.0. Naszą pierwszą stronę- o charakterze społecznościowym stworzyliśmy kilka miesięcy temu na wersji 4.7 a juz nadchodzi wersja 6.0, która ma być gotowa w styczniu.
Jedna z zalet oprogramowania Open Source- szybki rozwój i zdolność do dostosowywania się do potrzeb rynku/użytkowników.
Jedna z zalet oprogramowania Open Source- szybki rozwój i zdolność do dostosowywania się do potrzeb rynku/użytkowników.
Ganesza
Ganesza to hinduski bóg reprezentujący dostatek, powodzenie, także pogromca demonów tyli negatywnych sił (np. lenistwa czy głupoty) oraz bóg wiedzy...
Dobry symbol dla przedsięwzięcia, które ma u swoich podstaw web 2.0 i to wszystko co web 2.0 oznacza.
A jest to znacznie więcej niż tylko (tylko czy aż?) przełom w podejściu do stron internetowych, to kolejny krok zmieniający tendencję medialną jaką była bierność widza. Web 2.0 to odzyskanie przestrzeni komunikacji a ponieważ żyjemy w symulacji jak wiadomo od czasów Baudrillarda to jest to tym samym odzyskanie naszego życia.
ganesza.info to też adres naszej głównej obecnie domeny, służącej w dużej mierze do do testowania kolejnych pomysłów
Raporty z testów już wkrótce
Dobry symbol dla przedsięwzięcia, które ma u swoich podstaw web 2.0 i to wszystko co web 2.0 oznacza.
A jest to znacznie więcej niż tylko (tylko czy aż?) przełom w podejściu do stron internetowych, to kolejny krok zmieniający tendencję medialną jaką była bierność widza. Web 2.0 to odzyskanie przestrzeni komunikacji a ponieważ żyjemy w symulacji jak wiadomo od czasów Baudrillarda to jest to tym samym odzyskanie naszego życia.
ganesza.info to też adres naszej głównej obecnie domeny, służącej w dużej mierze do do testowania kolejnych pomysłów
Raporty z testów już wkrótce
poniedziałek, 2 lipca 2007
Strona główna
(tytuł miał być inny ale kiedy wpisałem pierszą literę autouzupełnianie pokazało własnie to- efekt uboczny pracy nad nową wersją strony www.michaljankowiak.pl)
Tak więc witam wszystkich na blogu OpenMind, dokumientującym nasze dokonania głównie internetowe, koputerowe, doświadczenia z oprogramowaniem open source etc.
OpenMind to wspólny projekt Dużego Michała, z którym wspólnie stworzyliśmy juz www.magick.pl.
Tworząc stronę odkrylismy program CMS Drupal, który jest jednym z naszych podstawowych narzędzi.
Obaj korzystamy z przeglądarki Firefox, Michał z Linuxa, ja Windowsa.
Tak więc witam wszystkich na blogu OpenMind, dokumientującym nasze dokonania głównie internetowe, koputerowe, doświadczenia z oprogramowaniem open source etc.
OpenMind to wspólny projekt Dużego Michała, z którym wspólnie stworzyliśmy juz www.magick.pl.
Tworząc stronę odkrylismy program CMS Drupal, który jest jednym z naszych podstawowych narzędzi.
Obaj korzystamy z przeglądarki Firefox, Michał z Linuxa, ja Windowsa.
Subskrybuj:
Posty (Atom)